Search
Search Menu

BIEGOWA KARUZELA

No tak…
Karuzela, karuzela w Jakuszycach co niedziela!
Karuzela z biegaczami! W Izerach jest aż kolorowo od barwnych koszulek biegaczy.

Umówiliśmy się w Szklarskiej Porębie, by wyruszyć na biegową wycieczkę. Dystans ambitny, bo około 30 km. I od razu nastąpił podział na trzy grupy.

Grupa pierwsza: Kontuzjowani! Ania i Anetka. Fajnie miały, bo poszły oglądać zmagania maratończyków na mistrzostwach Europy. Podjadały arbuza, popijały sok z gumijagód i przez to chyba dość słabo trzymały kciuki za naszych zawodników, bo Polacy przepadli w Berlinie z kretesem!

Grupa druga: Ostrożni! Oj, bo my zawody mieliśmy! My musimy się oszczędzać! Czyli Perfekcyjna i Krzyś. No to pobiegniemy tylko 9 km i zawrócimy. Ok. To może dolećmy do dyszki i wtedy wrócimy. Ok. To może pobiegnijmy inną dróżką i taką pętelkę zrobimy. Ok. No i wyszły 22 km!

Grupa trzecia: Nic nas nie złamie! Czyli szaleńcy i obłąkańcy, którzy zapomnieli zażyć swoją dawkę leków! Miejsce pierwsze: nasz mistrz, trener i Prezes, a za nim reszta zwariowanej bandy: Alutka i Karolina, Generał, Stachu, Arni i Paliniak w roli przewodnika stada. Zrobili sporo kilometrów. Przetrząsnęli wszystkie zakamarki Jakucji, a na koniec moczyli kończyny w zwyczajowej studni ukrytej przed wzrokiem postronnych.

A co Regle wymyślą w kolejny weekend? Może by tak zwyczajnie poleżeć na zielonej trawce??? Potraficie?

Twój komentarz

Pola obowiązkowe *.