Wielki wysiłek wkładany miesiącami w przygotowania Izerskiego Weekendu Biegowego już minął. Wszystko udało się znakomicie! Teraz udajemy się na zasłużony odpoczynek!
Biesiadujemy, świętujemy sukces, a przy okazji składamy urodzinowe życzenia Barbarze! Sto lat Baśka! Polewaj dalej na punktach z wodą i dokarmiaj Dobrosława, żeby w kolejnym roku arbuzy jeszcze większe były!
Niedzielny piknik zgromadził Reglowiczów na zielonej trawce. Były napitki, niewegańskie kiełbachy i inne smakowite dobra. W euforii grillowania padła nawet propozycja spożycia pieszczocha żółwia Gustawa! Na szczęście uszedł z życiem dzięki wstawiennictwu wegańskiej Perfekcyjnej i wątpliwościom zebranych, czy aby żółwina smaczna jest.
Śmiechy Reglowiczów, radosne okrzyki i gwar rozmów dłuuugo było słychać w okolicach Szklarskiej Poręby. W historycznych kronikach miasta ten wieczór odnotowany będzie pod hasłem: Regle i Izery, bieganie nie bez kozery!
Bywajcie! Do zobaczenia na biegowych ścieżkach!