Powrót do przeszłości… brakowało tylko Ireny Szewińskiej i Kusego… Większość z nas odpoczywała dziś na lekkim treningu, a Fotograf szalał ze zdjęciami!!!! Były rolki, truchtanie, przebieżki, kilometrówki na życiówkę, a nawet Szybki Lis kręcił dwusetki (ależ mu to wchodziło, a nikt nie widział kto polewał…). Dla takich chwil warto być razem… Dzięki za wspólny trening i super towarzystwo