My tu po łąkach i lasach się poniewieramy, ale Chyża Ania i Mała Ala dotrzymują nam błotnistego kroku! Przysłały relację z Krainy Błotem Płynacej! ![]()
Kolejny CityTrail za nami. Jakoś do tej pory nie dane nam było biegać w typowo zimowej aurze. W sobotę we Wrocławiu było baaaardzo wiosennie i przy tym na trasie baaaardzo błotniście
😀
Gabrysia poprawiła wynik sprzed miesiąca o około pół minuty!
😄
👏
Ala od początku pędziła przepalając płucko po świetnie zaliczonym biegu sylwestrowym.
😄
👏
Ja chciałam zacząć wolniej i biec w granicach BC2 – niestety na tak wymagającej trasie się nie da i wyszło szybciej i mocniej!
😄
👏
Kolejny start we Wrocławiu już za miesiąc – tuż po obozie
😮. Noga może i się będzie kręcić, ale pogoda płata figle i może wydarzyć się wszystko.
😉
Na szczęście ubłocone buty najlepiej na świecie potrafi wyczyścić TataAli, więc błotem na trasie zupełnie się nie przejmujemy. Ale jak się okazało w Jeleniej błoto samo płatami schodziło z butów.
😄

