Ach, co to był za bal! A raczej półmaraton…
7. PKO Nocny Wrocław Półmaraton pokazał kolejne swoje oblicze. Tym razem w pogodowej loterii wylosowaliśmy upał, burzę i ulewę. Możemy być wdzięczni, że gradobicia nie było!
Jedno jest pewne, że humory nam dopisywały!
Biegliśmy różnie. Jedni w trupa, inni turystycznie, kolejni na zaliczenie, bo kontuzja nie pozwalała trenować. Wszyscy ukończyli, a medale z krasnalami trafiły na nasze szyje. Drużynowo zajęliśmy 43 miejsce na 199 biegowych ekip. Brawo my!
Dziękujemy naszym przyjaciołom za doping i wsparcie! Gratulujemy wszystkim, którzy ukończyli zawody, bo warun lekki nie był! A teraz czekamy na relację. Na kogo kolej???
Oto nasze wyniki:
Dziewczyny
Aneta 01:39:54
Perfekcyjna 01:55:03
Alutka 01:55:51
Karola 02:05:01
Chłopaki
Generał 01:28:41
Paliniak 01:31:07
Josef 01:43:14
Ryszard 2:12:41