Po czym poznać, że idzie wiosna? Bo Reglowicze biegają „trzydziestki” szykując się do wiosennych maratonów!
Reglowicze biegali dziś na Zakręcie Śmierci z prędkością światła! Aż żadna fotka ich nie uchwyciła! Za to Perfekcyjna gramoliła się w średnim tempie 24:48 i jak potępiona dusza błąkała się jeszcze przed świtem. Bo przecież postanowiła szukać wschodu słońca w Sokolikach, choć prognozy pogody wskazywały solidne zachmurzenie! Ale kto blondynce zabroni?! I łaziło to to po lodzie i korzeniach, po skałkach, rowach i przełączkach w poszukiwaniu straconego czasu. Fotki jednak przysłało, zatem oglądajcie Góry Sokole o poranku.