Search
Search Menu

JAK DZIKI W ŻOŁĘDZIE???

Niedziela! Jak zwykle na biegowo!

Biegaliśmy po Jakucji, biegaliśmy… Potem znów biegaliśmy… A na koniec to już gnaliśmy jak dziki w żołędzie! Rozpoczęliśmy też sezon na letnie morsowanie. Rytuał kąpieli w rzece Kamiennej na Hucie dopełnił szczęścia! Kopyta lekkie, dziarskie, aż drą asfalt! Można fikać dalej!

   

Twój komentarz

Pola obowiązkowe *.