Search
Search Menu

JEŚLI RUNFATHER MÓWI „IDŹ POBIEGAĆ” – NIE MASZ WYJŚCIA ;)

 

Sala odbyła się wg grafika: poćwiczyliśmy na płotkach i powzmacnialiśmy mięśnie wszelakie, porozciągaliśmy to co się ponapinało. A żeby było coś dla duszy podziękowaliśmy naszemu ojcu Prezesowi za organizację ostatniego obozu w Międzyzdrojach. Wspomnienia ciągle palą jak słońce… oby do następnego wyjazdu

 

Twój komentarz

Pola obowiązkowe *.