6ty dzień obozu biegowego TS Regle and Friends. Treningi 2x dziennie, kilometraż oscyluje koło 100km/tydz, więc ciągle słychać nieustanne burczenie w brzuchu. Przy takim wysiłku głód pojawia się zewsząd. Zaczynasz łakomym wzrokiem patrzeć na współlokatora czy da radę przerobić go na sałatkę Tu z pomocą przyszedł nam nasz partner firma Primavika, który dostarczył zapas swych produktów. Mieliśmy możliwość najeść się do syta, smakując hummusy, paprykarze i masła orzechowe. Jedzenie pierwsza klasa. Polecamy szczególnie dla długodystansowców. U nas hitem-daniem przedtreningowym i przedstartowym to kanapka z masłem orzechowym i dżemem, a pasty świetnie sprawdzają się jako szybkie danie po treningu. A Wy macie jakieś wypróbowane dania/produkty przed biegiem? Pozdrawiamy z Międzyzdroje.