Szutrową bieżnię przy Lubańskiej zamieniamy już za parę dni na tartan w Międzyzdrojach! Dziś odbył się ostatni trening przed naszym wyjazdem na obóz. Zaczynamy polerować biegowe lakierki, wchłaniamy węglowodany i odkurzamy walizy.
Chyba tira trzeba będzie wynająć, bo któryż pojazd mechaniczny pomieści buty trailowe, buty na asfalt, coś lżejszego na bieżnię, halówki, jeszcze ze dwie pary ulubionych Asicsów, te rozdeptane na błoto też się przydadzą i nie można zapomnieć o parze na galowe wyjścia! A do tego roller, masażer, kilka puszek z odżywkami, żele, batony energetyczne, izotoniki w pięciu rodzajach, pulsometr i parę innych biegowych gadżetów!
Do karnej kolonii w Międzyzdrojach zostały tylko 4 dni! 96 godzin i odrobina! Ale będzie odjazd!!! 😀