Ledwie tydzień temu wróciliśmy z obozu w Międzyzdrojach, a tu już rozsypał się worek ze startami w zawodach! Chyża Ania, Mała Ala i Gabrysia ponownie ruszyły na podbój trailowych wrocławskich tras. Walczyły jak szalone! Gratulujemy trzem dzielnym wojowniczkom!
Poobozowe zmagania z trasą na CityTrail-u we Wrocławiu nie należały do najłatwiejszych
Każdej z nas biegło się ciężko – zwłaszcza oddechowo
Alę bolała przepona, Anię klatka piersiowa, a Gabrysia chyba z niedospania nie mogla się rozkręcić na dobre.
W każdym razie cztery biegi do zaliczenia całego cyklu mamy z głowy i cieszymy się, że mimo przeziębień i przemęczeń jakoś dobiegłyśmy w sobotę do mety!