TS Regle na wypasie czyli znów biegaliśmy pod Reglami!
Mgiełka i wilgoć listopadowego poranka pięknie się rozwiały i towarzyszyło nam dziś piękne słońce. Tematem przewodnim naszego wybiegania były ostatnie starty czyli wrażenia z Torunia i Świdnicy, życiówki, skurcze i obolałe łydki.
Ach! A nasze panie plotkowały o kreacjach, szykowanych w wielkiej tajemnicy na tradycyjną reglową imprezę kończącą biegowy sezon. Szyfon, koronki i falbanki już czekają! A dla panów zalecenie: nie ociągajcie się, poszukujcie garderoby godnej reglowej gali! Czasu bowiem już coraz mniej!